08.03.2022, 13:47
Bez cienia wątpliwości w aktualnym sezonie włoska Serie A prezentuje się o wiele bardziej intrygująco niż w ostatnich sezonach. Każdy klub ma kadrę przepełnioną świetnymi piłkarzami, co może się przekładać na bardzo pasjonujące pojedynki. Można dojść też do wniosku, iż drużyny z ligi włoskiej zrobiły się nieco odważniejsze po tym, jak po raz pierwszy od lat to nie Juventus FC wywalczył tytuł mistrza kraju. Zwycięstwo Interu z Mediolanu w lidze włoskiej dowiódł, iż każda drużyna może się starać rywalizować o najwyższe lokaty. W tej chwili nakreślić głównego faworyta do ostatecznego triumfu, gdyż czołówka tegorocznych rozgrywek jest niesamowicie wyrównana. Na tę chwilę to właśnie Inter piastuje fotel lidera rozgrywek włoskich, jednakże do zakończenia sezonu zostało jeszcze naprawdę dużo spotkań. O tytuł mistrzowski rywalizuje druga drużyna z Mediolanu, czyli Milan, który musiał się zmierzyć z AS Romą prowadzoną przez trenera Jose Mourinho.
Ten pojedynek zawodnicy AC Milan zaczęli wzorowo i należy mieć to na uwadze. Już po piętnastu minutach mogli się pochwalić rezultatem dwa do zera i wszystko wskazywało na to, że mają tok tego starcia pod całkowitą kontrolą. Prowadzeni przez selekcjonera Mourinho gracze próbowali odrobić straty, lecz błędy popełnione w pierwszym kwadransie pojedynku były niesamowicie kosztowne. W ostatnich minutach pierwszej odsłony pojedynku drużyna ze stolicy dała radę zdobyć kontaktową bramkę, co bez najmniejszych wątpliwości wlało wiarę w serca sympatyków tego klubu. Abraham wykończył bardzo dobre zagranie ze strony Pellegriniego i w czterdziestej minucie trafił do siatki. Piłkarze Milanu w dalszym ciągu konstruowali ataki na pole karne AS Romy, gdyż nie zamierzali czekać do końcowego gwizdka arbitra. Trafienie numer trzy ustrzelił Rafael Leao w osiemdziesiątej drugiej i w końcowym rozrachunku AC Milan odniósł wygraną rezultatem 3 do 1. Na powiększenie prowadzenia Milan miał jeszcze szansę w samej końcówce tego pojedynku, jednak z jedenastki nie zdołał strzelić Ibrahimović, gdyż jego strzał dał radę wybronić Rui Patricio.
15.03.2022, 09:32
10.03.2022, 09:09
10.03.2022, 14:16
16.03.2022, 13:11